Uwielbiam oglądać filmy w kinie. Ostatnimi czasy często wybieram tę opcję jeśli chcę obejrzeć jakiś film. Kino to dla mnie nie tylko oglądanie filmów to także czas, żeby spędzić fajny czas z przyjaciółmi czy z narzeczonym.

Postanowiłam stworzyć na moim blogu serię dotyczącą filmów, które obejrzałam w kinie. Co jakiś czas będzie pojawiał się nowy wpis na ten temat. Mam nadzieje, że się nie zanudzicie!  Lubię czytać recenzje i opinię na temat filmów dlatego mam nadzieje, że również Wam spodoba się taka seria u mnie. Nie bójcie się. Nie znajdziecie tutaj spoilerów, tych akurat nie znoszę.

Zastanawiałam się od czego zacząć, który moment przyjąć za ten początkowy postów z serii „Kinove”. Od którego filmu powinnam zacząć? Żeby zbędnie nie przedłużać po prostu wybiorę siedem ostatnich filmów, które zobaczyłam w kinie.

Czerwona jaskółka.

Jest to film, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie! Dlaczego? Uwielbiam filmy, w których akcja dzieje się cały czas, a widz do końca nie wie o co chodzi. Lubię nieprzewidywalne akcje i momenty w których sama nie wiem co się dzieje. Czerwona jaskółka to jeden z takich filmów. Film opowiada o młodej Rosjance, która wbrew swojej woli przechodzi szkolenie na szpiega i musi zdobyć tajne informacje. Polecam ten film szczególnie osobom, które tak jak ja lubię być zaskakiwane i uwielbiają filmy na których naprawdę trzeba się skupić, żeby je zrozumieć.

Jurrasic World: Upadłe Królestwo.

Ten film był dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. To właśnie na nim byłam pierwszy raz w kinie 4DX, możecie przeczytać moją szczerą opinię na temat, we wpisie, który nie dawno napisałam. (Moja opinia o Cinema City 4DX). Film, jak to każdy tego typu, był przepełniony szybką akcją. Podobało mi się to ze względu na fakt kina 4DX. Jeśli lubicie świat dinozaurów i inne filmy z tej serii to na pewno Wam się spodoba i ten. Ja poszłam na ten film ze względu na to, że spodziewałam się fajnych efektów. Nie zawiodłam się. Fabuła natomiast nie jest do końca moją bajką. Lubię dinozaury ale ta „seria” chyba już mi się lekko przejadła.

Deadpool 2

Ha! Zaskoczyłam Was! Co taka pozycja może robić w moim zestawieniu? To dopiero „nie moja bajka” może ktoś powiedzieć. Czasami trzeba zobaczyć coś innego, żeby przekonać się, że faktycznie to co uważamy za „ulubione” takie jest. Poszłam na Deadpool 2 za namową przyjaciół. Muszę przyznać, że się momentami bardzo uśmiałam. Ciekawa odskocznia od filmów, na których trzeba myśleć i się skupić. Mam nadzieje, że za ten tekst fani Marvel’a mnie nie zjedzą! Śmieszne teksty, dużo akcji i super bohaterów, tak mogę opisać ten film.

Kochając Pabla, nienawidząc Escobara.

To jeden z filmów, który będzie najlepszym według mnie z tego wpisu. Na pewno wiecie kim był Pablo Escobar, a jeśli nie to wystarczy przeczytać trochę o nim np. tutaj. Nie do końca można powiedzieć jaki był, na pewno jest to postać historyczna, która będzie na długo zapamiętana. Ciekawie opowiedziana historia z perspektywy dziennikarki, która osobiście znała Pablo. Uwielbiam ciekawe biografię, z których mogę dowiedzieć się czego nowego. Ten film własnie taki był. Podobała mi się fabuła oraz montaż, dlatego tak wysoka jest ocena filmu.

Niepoczytalna

Zobaczycie na ocenę i pewnie zapytacie: „dlaczego taka niska?”. Myślałam, że będzie to film w którym będzie dużo wątków do myślenia i analizowana. Czy tak było? Teoretycznie tak, a w praktyce nie do końca. Czasami sceny były nagrywane w taki sposób, żeby „łatwo” można było domyśleć się o co chodzi. Pokazywane były rzeczy, których ja wolałabym się domyślić. Wiadomo co kto lubi. Jako ciekawostkę mogę dodać informację, że film podobno został w całości nakręcony Iphone. Oglądając faktycznie czasami ma się takie wrażenie. Jest to moim zdaniem na plus! Wprowadza w ciekawy stan tak jakbyśmy niekiedy „podglądali” aktorów, a nie oglądali film.

Berek

Kolejna komedia w moim zestawieniu (już druga!).  Film na podstawie prawdziwej historii przyjaciół, którzy postanowili, że będą bawić się w berka. Bawili się w niego nawet będąc dorosłym ludźmi i… mieszkając w innych Państwach. Interesująco i z humorem opisana historia. Można miejscami się pośmiać. Oczywiście jest to film z serii tych, jak ja to nazywam „odmóżdżaczy”, które nie wymagają głębszego myślenia. Czysta rozrywka i humor.

The Meg

Ostatni film, na którym byłam w kinie. Jeśli lubicie film „Szczęki” to ten mocno mi się z nim kojarzył. Ogromny rekin (tak! Jeszcze większy) „wymyka się spod kontroli” i atakuje. Jak zawsze w takim filmie jest główny bohater (super bohater), piękna kobieta, jakiś śmieszek, mózg komputerowy itp. Film dla fanów takiego kina. Co do efektów specjalnych to nie mam nic do zarzucenia. Fajny film do obejrzenia. Raz. Przynajmniej jak dla mnie.

Podoba się Wam taka seria?
Chętnie przygarnę jakieś sugestię na jej temat.

Byliście na którym z tych filmów w kinie?
Jaki ostatnio film obejrzeliście?

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤