Sezon rowerowy 2018. Moje podsumowanie.

Dzisiaj jest pierwszy dzień grudnia. Najwyższy czas na podsumowanie „tego” co tym roku zaczęło na nowo sprawiać mi dużą radość i stało się ulubioną aktywnością. Chodzi mi o jazdę na rowerze!

Sezon rowerowy 2018 uważam za zamknięty, przynajmniej dla mnie. Wiem, że dużo osób jeździ cały rok (albo przynajmniej, jak nie ma śniegu) na rowerze, ale jeśli chodzi o mój sezon rowerowy to na tę chwilę go zamykam. Musze jednak przyznać, że już nie mogę doczekać się wiosny i kolejnych wycieczek rowerowych!

sezon rowerowy

Uwielbiam jazdę na rowerze. W tym roku (tak jak już pisałam) odkryłam ją na nowo i zaczęła mi sprawiać przyjemność. Zdałam sobie sprawę, że jeżdżąc na rowerze nie tylko wyrabiam sobie kondycje, ale również odpoczywam psychicznie i się relaksuje.

Sezon rowerowy 2018

Mój sezon rowerowy zaczęłam późną wiosną (żeby nie powiedzieć, że wczesnym latem!). Na początku jeździłam na moim starym rowerze, który nie należał do „najlepszych” ani też do najnowszych. Postanowiłam zainwestować w nowy, ponieważ uważam, że jeśli chodzi o sport to dobry sprzęt do podstawa. Nie chciałam męczyć się na „starym” rowerze dlatego kupiłam taki, który dodatkowo umili mi czas spędzony podczas wycieczek rowerowych.

 

Ile kilometrów zrobiłam w tym roku na rowerze?

sezon rowerowy

Niektóre z moich tras mam „udokumentowane”. Fajnie jest mieć taką pamiątkę i się motywować. Mam nadzieje, że w przyszłym roku zrobię o wiele więcej kilometrów. Ten sezon rowerowy pokazał mi, że jeśli się chce to naprawdę można. Po pracy potrafiłam „bez problemu” zrobić ok 30 km i czułam się z tym super! To naprawdę pokazuje, że jeśli się chce to można. Bez zbędnych wymówek.

 

Jaki jest mój rekord?

W tym roku przeszłam samą siebie i zrobiłam ok 65 km na rowerze! Do tego muszę się przyznać, że było to na moim „starym rowerze”. Jestem z tego faktu bardzo dumna i w następnym roku planuje zrobić o wiele więcej. Trzymacie kciuki!

 

Gdzie najczęściej jeżdżę na rowerze?

Uwielbiam odkrywać nowe miejsca szczególnie w swojej okolicy. Jednym z takich miejsc jest cmentarzyk wojenny w lesie. Bardzo lubię również jeździć ścieżkami rowerowymi, które prowadzą przez ciekawe trasy.  (Trasy rowerowe w Polsce)

 

 

Jak tam wasz sezon rowerowy 2018?
Jaki jest Wasz rowerowy rekord?

 

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤


KOMENTARZE

  1. W tym roku miałam zamiar kupić rower, niestety plany się nie udały, może w następnym roku się uda ?

Zostaw swój komentarz.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

M A Ł G O R Z A T T