Podsumowanie 2017 roku! Rok wielu cudownych wspomnień!

Mamy już 5 stycznia, a ja dopiero zabieram się za pisanie mojego podsumowania roku 2017. Myślicie, że to późno czy może jednak za wcześnie? Wy spisaliście swoje podsumowanie? A może, po prostu odhaczyliście listę swoich postanowień na tamten rok? Mam w planach, napisanie wpisu na temat tego jak ja uzupełniam swój planner. Powinnam niedługo go dodać.

 Jeśli nie jesteś gotowy, żeby popełnić błąd,
nigdy nie zrobisz nic oryginalnego.*
Przejdźmy może w końcu do konkretów. Miniony rok był dla mnie naprawdę super. Bardzo dużo się w nim działo i jestem z niego zadowolona. Mam naprawdę dużo miłych wspomnień, dlatego postanowiłam nazwać miniony rok, „rokiem cudownych wspomnień”, wiem że zostaną ze mną na długo, a niektóre pewnie na zawsze.
Postanowiłam, że w tym roku podsumowanie będę robić miesiącami. W poprzednim roku wyglądało to trochę inaczej. Jeśli chcecie poczytać o podsumowaniu 2016 roku to zapraszam :tutaj:.
Styczeń:
  • Kupiłam sobie nową torebkę. Taką o jakiej długo marzyłam. Wiedziałam, że będzie to inwestycja na kolejne miesiące, a może i nawet lata. Długo zastanawiałam się czy warto wydać tyle za torebkę ale po dłuższym namyślę stwierdziłam, że warto. Mam ją nadal i jestem mega zadowolona. Możecie przeczytać o niej :tutaj:

 

  • Byłam na koncercie jednego z moich ulubionych artystów. Osoby, które mnie znają lub obserwują od dłuższego czasu wiedzą, że moim ulubionym gatunkiem muzycznym jest rap. Uwielbiam szczerą treść i przekaz. Koncert Palucha był dla mnie ważny. Stałam chyba 2h pod sceną i zajmowałam super miejsce. Było warto. Od rapera dzieliło mnie może 2 metry. Super przeżycie posłuchać ulubionej muzyki na żywo i to jeszcze z takiego bliska. Jeśli chcecie więcej o tym poczytać to :tutaj:.

 

Luty
  • Podjęłam swoją pierwszą współpracę na blogu. Wpis w ramach tej współpracy możecie przeczytać :tutaj:

 

  • Znalazłam pracę w sklepie odzieżowym. Już tam nie pracuje ale naprawdę bardzo dobrze to wspominam. Pracowałam tam prawie pół roku i naprawdę sporo się nauczyłam. Zawsze chciałam zobaczyć jak wygląda praca jako sprzedawca w takim sklepie. Nie jest to takie proste jak się może niektórym wydawać ale gdy się to lubi to czasami było bardzo fajne! Cieszę się, że tam pracowałam. Praca była w Krakowie, w praktycznie samym centrum. Cudownie.

 

  • Odwiedziłam najpiękniejsze według mnie miasto, czyli Pragę. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś tam wrócę! Możecie poczytać o mojej podróży :tutaj: i :tutaj:

 

Marzec
  • Obcięłam włosy! W końcu to zrobiłam. Czy długo się zastanawiałam? Nie. Dla niektórych to było dziwne ale po prostu stwierdziłam pewnego dnia, że chciałabym coś zmienić i padło na włosy. Bardzo podobałam się sobie w tamtej fryzurze, teraz już mi trochę odrosły ale może kiedyś znowu powrócę do krótszych. Pisałam o tym :tutaj:

 

  • Spotkałam Jessice Mercedes. Pisałam :tutaj: o tym.

 

  • Cracow Fashion Week; mój udział w pokazie: NO WASTE SHOW. Strasznie się ciesze, że mogłam wziąć udział w tym pokazie. Dostałam wejściówkę w nagrodę za moją stylizacje umieszczoną w komentarzu na facebooku pod postem konkursowym. Więcej :tutaj:

 

Kwiecień
  • Zamek Orawski na Słowacji. :tutaj:

 

Maj
  • Odwiedziłam w końcu Zalipie. Nie pisałam o tym na blogu ale możecie zobaczyć dwa zdjęcia, które dodałam na Instagram :tutaj: i :tutaj:.

 

  • Kurs szycia dla początkujących. :tutaj: o tym pisałam.

 

  • Uszyłam swoją pierwszą spódnice. Chcesz ją zobaczyć? :tutaj: zapraszam.

 

Czerwiec
  • Spotkałam się z moją kochaną przyjaciółką, którą poznałam w podstawówce przez Internet. Chociaż nie widujemy się często to uwielbiam te spotkania. :insta tutaj:

 

Lipiec
Dobra, na wstępie zaznaczę, że jest to mój ulubiony miesiąc minionego roku.
To co się w nim działo było super! Czasami nie wiedziałam w co mam ręce włożyć.
Coś jednego się kończyło, a drugie się zaczynało. Podobało mi się to tempo życia.
  • Skończyłam pierwszy stopień kursu szycia. Mam na to dokument! Jestem taka z siebie dumna. Oczywiście to nie koniec! Trzymajcie kciuki, bo ze względu na to gdzie teraz mieszkam (za granicą) nie jest to łatwe. Ale oczywiście jest do zrobienia! I ja dam radę.

 

  • Zdobyłam Giewont! W końcu spełniłam swoje marzenie. :tutaj:

 

  • Odwiedziłam po raz kolejny Wiedeń. :tutaj:

 

  • Spędziłam cudowne wakacje z rodzeństwem i przyjaciółmi. Naprawdę było fajnie. Kocham taki czas. Wtedy czuje się naprawdę szczęśliwa. Zdobywaliśmy Kasprowy Wierch! Może to nie jest jakiś wysoki szczyt dla osób, które dużo chodzą po górach ale dla nas było to naprawdę wyzwanie. Mieliśmy cudowną pogodę ale atmosferę i humory jeszcze lepsze. Mam nadzieje, że w tym roku coś takiego również uda nam się zorganizować. Dla takich chwil się żyje. Dla takich, w których czuje się szczęście.

 

Sierpień
  • MEDIOLAN i moja pierwsza para spodni, którą uszyłam. :tutaj: wpis.

 

  • Przeprowadzka do Niemiec. Teraz tutaj mieszkam i pracuje. Zobaczymy na jak długo. Na razie jest ok. Tylko tęsknie za bliskimi ale mam przy sobie narzeczonego więc jest dobrze.

 

Wrzesień/Październik/Listopad
W te miesiące skupiłam się przede wszystkim na pracy i na zdjęciach. Jeśli chcecie pooglądać zdjęcia z tego czasu zapraszam Was na mój Instagram.
Grudzień
  • Zostałam narzeczoną! To cudowne uczucie. Coś wspaniałego. Pisze o tym :tutaj:

 

  • Byłam na sesji zdjęciowej z koleżanką, która interesuje się fotografią. Fajnie jest tak móc pozować komuś kto się na tym zna, a przy okazji podpatrzeć coś dla siebie. Bardzo miło wspominam!

 

Muzyka tego roku:
Zdecydowanie polski rap.
Szczególnie nowe płyty Quebonafide i Palucha.
Ważne dla mnie wpisy:

Chciałam Wam życzyć, niezależnie jaki miniony rok był, dobry czy zły, żeby ten 2018 był lepszy! Życzę Wam samych sukcesów i radości. Żeby wszystko wychodziło tak jak zaplanujecie, a gdy wyjdzie inaczej to żeby się okazywało jeszcze lepszym rozwiązaniem! Dużo szczęścia i uśmiechajcie się!

W tej chwili na blogu mam 132 obserwatorów,
którzy postanowili ze mną zostać na dłużej.
Dziękuję Wam!

 

* cytat: Ken Robinson

 

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤


KOMENTARZE

  1. Ooo Boże! Faktycznie! Dziękuję Ci kochana! Jak mogłam tego nie zauważyć, chyba za bardzo już skupiam się na tym roku.

  2. Rzeczywiście wkradł się mały błąd w tytule 🙂
    Co do podsumowania, to widzę że działo się u Ciebie naprawdę dużo.
    Oby ten rok był jeszcze lepszy:)
    Pozdrawiam!
    zmienicswiat.blogspot.com

  3. Super, że mogłaś zobaczyć tyle pięknych miejsc w tym roku. Pokaz mody, szycie samemu… brzmi cudownie. Oby ten rok też był pełny tak pięknych wspomnień 🙂
    malinowynotes.blogspot.com

Zostaw swój komentarz.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

M A Ł G O R Z A T T