Co dla jednych jest podłogą,
dla drugich jest sufitem.*
Skończył się kolejny miesiąc. Następny w tym roku i w naszym życiu. Czas leci to jest fakt ale najważniejsze, żebyśmy byli zadowoleni z tego co udało się nam zrobić. Nic nie poradzimy na to, że czas mija (ostatnio mam wrażenie, że coraz szybciej) ale w dużej mierze mamy wpływ na to jak on mija. Mamy wpływ na nasze życie. Może ktoś powie, że nie zawsze, bo przecież jest praca i trzeba jakoś zarabiać pieniądze. Zgodzę się z tym, ale każdy ma też chwile dla siebie i czas wolny. Od nas zależy jak go wykorzystamy i czy będzie to kilka godzin spędzonych przed telewizorem na oglądaniu ogłupiających programów czy może chwila dla siebie i rozwijanie swojej pasji lub szukaniu ciekawych dla nas informacji.
Co nowego działo się u mnie w czerwcu i lipcu?
-
- Ukończyłam kurs szycia I stopnia. Uszyłam na zajęciach spodnie, spódnice i bluzkę. Uwielbiam moje spodnie, często w nich chodzę. Niestety teraz pogoda na to „nie pozwala” bo jest za gorąco. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie to spodnie śledźcie wpisy. Jeszcze nie dodałam zdjęć w nich ale na pewno zrobię to w przyszłości i poinformuje Was, że to ”te”.
- Zwolniłam się z pracy w sklepie odzieżowym. Tak, niestety to nastąpiło. Bardzo lubiłam tamtą pracę, ale niestety czasami trzeba z czegoś zrezygnować, żeby robić coś innego. Na pewno pojawi się wpis o tym czego nauczyła mnie praca na takim stanowisku.
- Zdobyłam Giewont! Pisałam o tym tutaj.
- Widziałam Bieszczady. Nie pisałam o tym. Była to bardzo spontaniczna podróż z moim mężczyzną. Pojechaliśmy na dwa dni, żeby odpocząć. Znaleźliśmy piękny hotel i naprawdę było warto. Bieszczady są piękne. Mam nadzieje, że kiedyś się zorganizuje i pójdę w te góry.
- Byłam w Wiedniu. Może nie jest to coś co robiłam po raz pierwszy dlatego może niepotrzebnie o tym piszę ale dla mnie każdy wyjazd w to miejsce jest inny. Zawsze uda mi się zobaczyć coś nowego. Wpis o tym tutaj.
- Zdobyłam Kasprowy Wierch. (oczywiście na nogach, a nie kolejką!) Dosłownie wczoraj wróciłam z Zakopanego. Razem z rodzeństwem i przyjaciółmi postanowiliśmy odwiedzić Tatry. Już jakiś czas planowaliśmy się wybrać w góry. Cieszę się, że w końcu się to udało. Chcecie wpis o tym?
Mam wrażenie, że brakuje mi jednego tygodnia. Jakby ktoś mi zabrał i cały czas nie mogę się wyrobić. Cieszę, się jednak, że umiałam zorganizować tak czas, że jestem z tych miesięcy naprawdę zadowolona. Mam nadzieje, że następne będą równie owocne jak te.
A co nowego u Was?
Założyłam grupę na Facebooku. Bardzo Was na nią zapraszam.
Mam nadzieje, że będziemy się na niej motywować do działania i wspierać.
* cytat: Zofia Nałkowska
widzę, że u Ciebie bardzo aktywnie 😉 oczywiście obserwuję ;*
pozdrawiam cieplutko xkroljulianx
Oj czasem z tą pracą nie jest tak łątwo 🙁 ja pracuję teraz po 12h przy taśmie i uwierz mi, juz trudno nie usiąć po tym i tak leżeć póki się nie zaśnie 😛 bardzo się ciesze, że niedługo wracam do polski i w końcu bede miała siłę na rozwijanie pasji <3
Only Dreams
Rozumiem Cie. Sama pracowałam za granicą. Starałam się wtedy wlasnie w miarę możliwości w wolny dzień lub gdy było mniej pracy, skupiać też na rozwijaniu siebie i swojej pasji. Życzę Ci żeby Tobie tez sie udalo. :*
Mi się również wydaje, że lipiec był za krótki o jeden tydzień i we wszystkim mam tydzień opóźnienia 😉 Muszę to teraz ogarnąć ;D
Widzę, że dużo się działo!
https://martini2000.blogspot.com/
Super, jednak mam wrażenie, że lipiec minął mi jakoś za szybko. Fajnie, że udało Ci się aż tyle zrobić, ciekawią mnie spodnie, które uszyłaś. Osobiście w lipcu zrobiłam jedne z najlepszych chyba jak dotąd zakupów lumpeksowych!! 4 pary świetnych spodni jak na mnie szyte, jedwabne bluzki i swetry z kaszmiru, plus wiele innych ciekawych rzeczy. Byłam w pracy jako dekorator wnętrz, jednak już od razu wiedziałam, że bez większego doświadczenia tam nic nie zdziałam więc odeszłam. Odwiedziłam Warszawę z moim facetem całkowicie spontanicznie i musiałabym się głębiej zastanowić co jeszcze, jednak mam nadzieję, że w następnych miesiącach zrobisz jeszcze więcej! <3
great post, love ur blog:)
would you like to follow each other via GFC? let me know on my blog!
Piękne zdjęcia i świetny blog 🙂
Zapraszamy do nas:
http://podhalanskieblogerki.blogspot.com/
Sporo się u Ciebie działo! Super, nic tylko pozazdrościć 😛
justmajka.blogspot.com
Marzy mi się zdobycie każdego szczytu w Polsce i wiem, że uda mi się to zrobić. A Tobie gratuluję, że dałaś radę! Poza tym, to sporo się u Ciebie działo. To super!
Pozdrawiam,
Mój blog<– zapraszam 🙂
W takim razie sporo się u Ciebie działo
Pozdrawiam, Madda
Mi lipiec minął zdecydowanie za szybko, nie mogę uwierzyć w to, że wakacje już się kończą 🙁
Widzę, że u Ciebie naprawdę bardzo aktywnie w ostatnich miesiącach, zazdroszczę Ci tego wyjazdu do Wiednia, mam nadzieję, że i ja niedługo będę mogła go podziwiać 🙂
BY-KAYLA-BLOGSPOT.COM-KLIK
Świetne podsumowanie lipca,widać że spędziłaś go bardzo aktywnie.Mi sierpień zleciał bardzo szybko,a sierpień zleci jeszcze szybciej.Miłego dnia,dziękuję za wizytę u mnie 🙂
chemiczna-pilotka.blogspot.com
Bardzo dużo się u Ciebie dzieje. Gratuluję ukończenia kursu:)
Lipiec bardzo szybko mi minął…
Aaa, no i świetnie wyglądasz 🙂
Pozdrawiam
zmienicswiat.blogspot.com
Dziękuję!
Wow, niezły dobytek wrażeń jak na dwa miesiące. Gratuluję postępów. Trzeba się rozwijać <3
Mój blog – KLIK
Wiele podróżniczych sukcesów! Gratulacje 🙂
Bardzo fajne podsumowanie tych dwóch miesięcy. Naprawdę sporo się u Ciebie działo. Fajnie, że udało Ci się zdobyć Kasprowy Wierch ^^ Z miłą chęcią bym o tym przeczytała 🙂
Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Wow, jestem pod wrażeniem Twoich ostatnich osiągnięć!
https://lessarax.blogspot.de/
Mnie lipiec minął bardzo szybko. Z tego, co widzę, Ty spędziłaś go pozytywnie. 🙂
MÓJ BLOG
Mnie lipiec minął bardzo szybko i, niestety, nie był to zbyt produktywny miesiąc. Żywię jednak nadzieję, że ten miesiąc wykorzystam w stu procentach!
Lipiec minął jak, dla mnie za szybko. Widzę, ze ten miesiąc spędziłaś aktywnie 🙂
Sporo tych osiągnięć. Oby tylko tak dalej 😉
Ja niedawno przeszłam trasą z Morskiego Oka na Dolinę Pięciu Stawów 🙂 uwielbiam góry 🙂
Mi też wydaje się, że ten czas coraz szybciej leci. Staram się go wykorzystywać jak najlepiej by rozwijać swoje pasje i zainteresowania.
Pozdrawiam!
strefa-x.blogspot.com
Wow, bardzo dużo się u ciebie działo 😀 zazdroszczę Ci pobytu w Wiedniu i Bieszczadach ^^ ja byłam jedynie w Warszawie, ale dla mnie to i tak dużo 😀 pozdrawiam 😉
https://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1
Super kochana,że tak się rozwijasz! <3
Uśmiech dla Ciebie i miłego dnia! 🙂
Zapraszam do mnie
Click and find out more about the store's website!There are many beautiful dresses.You will love it!
shillas dresses reviews reviews
shillas babyonline dress reviews
shillas evening dress hire london reviews
http://www.shillas.co.uk
Po przeczytaniu twojego postu, wydaje mi się, że u mnie nic ciekawego się nie dzieje.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie https://white-lady990.blogspot.com/
wow, kurs szycia to świetna sprawa, sama bym się chętnie wybrała na taki. No i oczywiście gratulacje z górskich zdobyczy, brawo 🙂
https://amateurphotographywithart.blogspot.com/
Kurs szycia- super! Od dziecka marzę o założeniu własnej marki i karierze projektantki, ale akurat do szycia nigdy mnie nie ciągnęło. Dużo zobaczyłaś, sama z chęcią wybrałabym się do Wiednia 🙂
malinowynotes.blogspot.com
Jeeej <3 Jakie cudne kocie oczy!
Nowy post -> joannaszymczakblog.blogspot.com
Myślałaś może żeby zrobić posta o tym kursie szycia? Chętnie bym go przeczytała. Gratuluję zdobytych szczytów 🙂 Ja w te wakacje odpoczywałam w Bułgarii :*
Mój blog
Super pomysł. Możliwe, że zrobię taki post. Mam zamiar skończyć jeszcze kilka poziomów tego kursu i może wtedy o tym napisze.
your post very good and very nice .This my own site http://www.pixxelznet.com/ I am provide these types services #SEO #PPC #SMO Web Design and Web Development you want any services contact us.
Hey! Hi!
I really liked the post hehe. I just got to know your blog and I'm following it, will you still give me back?. Thank you. Thank you.
A hug!