Marzenia podróżnicze (nie tylko) na 2023 rok.

Wielkimi krokami zbliża się do nas koniec 2022 roku. Dla jednych ten rok był lepszy dla innych gorszy. Tak to już jest z tymi latami. Przemijają nam czasami i sami nie wiemy jak to się dzieje, że kolejny rok minął równie szybko jak poprzedni. Na pewno zrobię podsumowanie roku (jak zawsze) ale dzisiaj chciałabym się trochę rozmarzyć i zastanowić się nad moimi podróżniczymi marzeniami.

Każdy chyba ma jakieś marzenia podróżnicze, a przynajmniej osoby, które cenią sobie podróżowanie i jest ono ważną częścią ich życia. Ja uwielbiałam odkrywać nowe miejsca. Jestem zadowolona z tego co już udało mi się zobaczyć w życiu. Wiem jednak, że to nie koniec! Teraz mamy synka więc podróżowanie na razie odeszło nam na drugi plan ale myślę, że niedługo się to zmieni i będziemy mogli razem zwiedzać świat. To dopiero będzie przygoda! Fajnie będzie pokazywać miejsca, które mnie zachwyciły ale też odrywać z nim całkiem nowe lokalizacje.

marzenia podróżnicze

Gdzie chciałabym pojechać po raz pierwszy?
Nowy York

Jeśli miałabym wybrać jedno miejsce, do którego mogłabym się udać w 2023 roku to na pewno byłby to Nowy York. To miasto jest na mojej liście podróżniczej od dłuższego czasu. Chciałabym poczuć klimat tego miejsca i zobaczyć czy naprawdę jest o co tyle „hałasu”. Zastanawia mnie wygląd tych wszystkich wielkich budynków oraz Central Park, który jest taką przystanią zieleni w tej miejskiej dżungli. Mam nadzieje, że kiedyś uda mi się zrealizować to marzenie. Zastanawiam się nad formą wycieczki, na którą najlepiej się zdecydować. W większości przypadków decydowaliśmy się z mężem na samodzielne planowanie podróży ale myślę, że na taki daleki wyjazd najlepiej  wybrać zorganizowaną wycieczkę np przez Itakę. Mają bardzo ciekawą ofertę na podróż właśnie do Nowego Yorku.

 

Islandia

Drugim bardzo ważnym punktem na mojej liście pod nazwą „Marzenia Podróżnicze” jest Islandia. Ta piękna wyspa wydaje się być tak tajemnicza i bajkowa, że naprawdę przyciąga mnie i chciałabym zobaczyć te miejsca na żywo. Uwielbiam oglądać zdjęcia z Islandii i mam cichą nadzieje, że kiedyś sama będę je tam zrobić. Zachwyca mnie to, że można znaleźć tam wiele miejsc, w których nie ma ludzi. Jest tam cicho i spokojnie (oczywiście pomijając atrakcje turystyczne). Chciałabym móc posiedzieć gdzieś w cichym miejscu na Islandii i zachwycać się widokami. Przed chwilą pisałam o Nowym Yorku, teraz wspominam Islandię. Takie dwa różne od siebie miejsca, ale tak bardzo mnie przyciągają. Chciałabym poczuć klimat wielkiego miasta ale również zachwycić się ciszą i spokojem jaki można znaleźć na Islandii.

 

Paryż

Jeszcze przed pandemią mieliśmy z mężem (wtedy z narzeczonym) w planach odwiedzić to słynące z romantyzmu miasto. Niestety wydarzenia jakie pojawiały się w międzyczasie trochę nam to uniemożliwiły. Najpierw były ataki terrorystyczne, a później gdy myśleliśmy ponownie o wyjeździe nastała pandemia, która spowodowała, że Paryż musieliśmy odwlec w czasie. Chciałabym zobaczyć na własne oczy Wieżę Eiffla i odwiedzić Luwr, chociaż muszę przyznać, że gdy oglądam zdjęcia lub video z tego muzeum to trochę mi się odechciewa. Jest tam straszny tłum, szczególnie pod najważniejszym obrazem czyli Mona Lisą. Jednak mimo wszystko chciałabym odhaczyć to miejsce i dopisać je do odwiedzonych przeze mnie miejsc. Fajną ofertę wycieczki do Francji i m.in Paryża można znaleźć na stronie Itaki.

 

 

 

Jakie miejsca chciałabym odwiedzić ponownie?

Moja marzenia podróżnicze to też miejsca, które tak mnie zachwyciły, że marzę o tym aby odwiedzić je przynajmniej jeszcze raz.

 

Wiedeń

Stolica Austrii za każdym razem jak tam jestem zaciekawia mnie czymś nowym. Podczas każdej wizyty, w której dane mi było odwiedzić to miasto, Wiedeń zachwyca mnie jeszcze bardziej. Odkrywam nowe miejsca, a klimat tego wydaje się być za każdym razem inny. I chociaż miasto ma w sobie pewien urok i kulturę, którą czuć od samego początku bardzo lubię w nim to, że może zachwycać mnie zawsze czymś nowym. Byłam tam latem jak i zimą (m.in. na Jarmarku Bożonarodzeniowym) . Za każdym razem było świetnie! O jednym z moich wyjazdów pisałam tutaj.

 

Praga

Kolejnym miastem, które na pewno chciałabym kiedyś odwiedzić ponownie (tym razem z synkiem!) jest Praga. Ta stolica Czech dopiero ma klimat! Zachwycałam się każdym krokiem, który przeszliśmy uliczkami miasta. Przez 3 dni przeszliśmy ok 30 km. To było cudowne przeżycie. Warto było wstać bardzo wcześnie rano, żeby zobaczyć niektóre z zabytków bez tego całego tłumu, który się tam zbiera. Mam nadzieję, że niedługo tam wrócę. Pisałam o nim więcej w poście: Praga najpiękniejsze miasto jakie widziałam.

 

Jezioro Bodeńskie i  zamek Neuschwanstein

Przez chwilę w swoim życiu mieszkałam na południu Niemczech przy Jeziorze Bodeńskim. Był tam piękny widok na krajobraz Alp. Za każdym razem mnie oczarowywał na nowo. Najbardziej jednak zachwyciłam się miejscem, które odwiedziłam już dwa razy w swoim życiu. Mowa tutaj o zamku Neuschwanstein. Zakochałam się w tym widoku! Stałam tam przez jakiś czas i nie mogłam oderwać wzroku. Ten malowniczo położony, bajkowy zamek na pewno urzeknie nie jedną osobę. Ja jestem tak zachwycona iż mam nadzieję, że pojadę tam jeszcze raz… albo i więcej!

 

Liechtenstein

To małe Państwo miało coś w sobie co powoduje, że chciałabym odwiedzić je ponownie. Ceny są  tam kosmiczne ale widoki i klimat niepowtarzalny.

 

Szwajcaria

Marzę o tym aby ponownie tam pojechać! Nawet zwykła podróż samochodem powodowała, że nie mogłam oderwać wzroku od widoków (oczywiście siedziałam na miejscu pasażera!). Ceny podobne jak w Lichtensteinie ale myślę, że warto (jeśli ma się możliwość) odwiedzić to państwo.

 

Mediolan

Kocham! Mam z tym miastem takie piękne wspomnienia. Czułam się tam świetnie! Chciałbym je odwiedzić aby zwiedzić te miejsca, które nie udało mi się poprzednim razem.  Wiem, że jeśli chodzi o to miasto to zdania są podzielone. Jedni się zachwycają, a inni czują się rozczarowani. Ja nalezę zdecydowanie do tej pierwszej grupy i liczę na to, że uda mi się jeszcze kiedyś odwiedzić Mediolan. O mojej wizycie piałam tutaj.

 

 

A jakie są Wasze marzenia podróżnicze?
Czy na tej liście znajduję się coś ze wspomnianych przeze mnie miejsc?

 

Post zrealizowany we współpracy z Itaka.pl

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤


KOMENTARZE

  1. Nam z mężem marzy się długa podróż po USA, taka kilku tygodniowa, a może nawet kilku miesięczna. Ale na to trzeba mieć i czas i fundusz;)
    A z bardziej realnych kierunków, to Hiszpania, Włochy a konkretnie Sienna i Capri…

  2. na ten rok mam skromne plany, przez przeprowadzkę i urządzanie domu. Na pewno będę na Roztoczu w czerwcu, i w sierpniu w Warszawie na dwa dni 🙂 Ale marzy mi się górski wypad jesienią! A ogólnie to marzę o Prowansji 🙂

    1. O przeprowadzka? Super sprawa! Powodzenia życzę i trzymam kciuki za marzenia podróżnicze 🙂

Zostaw swój komentarz.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

M A Ł G O R Z A T T