Pułapka produktywności

Miałam napisać podsumowanie roku ale wzięło mnie na przemyślenia. „Pułapka produktywności” to temat, o którym chciałabym dzisiaj pisać. Produktywność jest pozytywnie postrzegana w społeczeństwie ale czy na pewno jest to do końca dobra?

Czym tak naprawdę jest produktywność i czy naprawdę jest taka ważna w życiu? Dzisiejsze społeczeństwo stawia na nią duży nacisk. Najlepiej jeśli ktoś może pochwalić się dużą ilością zrealizowanych zadań/projektów. Czy jednak to na dłuższą metę ma sens? Czy nie jest to pułapka produktywności, w którą tak łatwo wpaść?

 

pułapka produktywności

 

Co nam daje „produktywność”?

Produktywność daje nam poczucie, że układa nam się w życiu. Realizacja wyznaczonych celów i projektów sprawia, że czujemy satysfakcję. Jest to dobre uczucie, które jest na pewno upragnione przez wiele osób. Warto jednak zastanowić się nad tym jakim kosztem staramy się zdobyć „poczucie satysfakcji”. Czy jesteśmy zadowoleni z samej drogi do której prowadzi nas bycie „produktywnym”? Czy produktywność znaczy zawsze to samo dla każdego?

 

Niby „produktywność” powinna nam pomóc w ich realizacji ale dobrze wiemy jak to wszystko wygląda.

 

Często zdarza się tak, że dając sobie zbyt wiele rzeczy na głowę wpadamy w pułapkę produktywności i w efekcie robimy… bardzo mało lub nic. Czasami można tak zafiksować się na tym, żeby być produktywnym, że w momencie wyboru konkretnego zadania do wykonania nie możemy się zdecydować. W efekcie nie robimy nic, a zadania czekają nadal na swoją kolej. Wtedy zamiast satysfakcji czujemy rozczarowanie i sami nie wiemy dlaczego dopuściliśmy się takiego zachowanie lub popadliśmy w prokrastynacje. (czyt. Co to jest prokrastynacja? I jak się jej pozbyć ze swojego życia).

 

 

 

Jak być bardziej produktywnym? 

Nie stosuj Multitaskingu!

To jedna z rzeczy, o które naprawdę warto pamiętać. Robienie kilku rzeczy na raz wcale nie sprawi, że wykonamy je lepiej i szybciej. Wręcz przeciwnie! Lepiej skupić się na jednej rzeczy, wykonać ją i potem przejść do kolejnej. Na pewno będzie to lepsze dla naszej psychiki niż skakać z zadania na zadanie. Wiadomo, czasami tego nie unikniemy np w pracy czy w szkole… ale jeśli mamy na to wpływ to dobrze by było pamiętać, że taka „wielozadaniowość” na dłuższą metę nie jest niczym dobrym dla nas i dla naszej produktywności.

 

Rób listy rzeczy, które chcesz zrobić.

Podziel swoje wielkie cele na małe kroczki, a na pewno przestaną wydawać się takie straszne i odległe.

 

Pracuj i nie czekaj na motywacje.

Czasami ciężko jest się zmotywować do pracy nie ma wtedy co czekać, aż magicznie spłynie na nas „fala motywacji”.  Gdy mamy zaplanowaną jakąś aktywność, którą chcemy robić to siadamy i robimy. Tak jak w szkole czy w pracy, też nie zawsze nam się chce ale jednak musimy zrobić to co mamy do zrobienia. Dlaczego nie skorzystać z tego również w wykonywaniu naszych zadań? (polecam Ci również mój wpis na temat motywacji: „Jak się zmotywować? O rozpraszaczach, które niszczą marzenia”)

 

 

jak radzić sobie z pułapką produktywności?

Najlepiej zastanowić się co tak naprawdę chcemy robić i na co chcemy poświęcić czas. Może okaże się ze nie wszystkie nasze plany (projekty) są konieczne do zrealizowania. ile z nich możemy odpuścić? Może okaże się, że zostało nam tylko kilka z którymi możemy sobie już łatwiej poradzić. Nauka gdy na jakimś instrumencie czy nauka nowego języka? Lekcje rysunku czy śpiewu? Wszystko się da. Najważniejsze to ustalić odpowiedni harmonogram, który pomoże nam w produktywności.

 

Dzieląc nasze cele na mniejsze „porcje” jesteśmy w stanie zrobić bardzo wiele. Nie musimy od razu wpadać w pułapkę produktywności i na silę starać się zrobić wszystko… efekt może być zupełnie inny. Być może okaże się, że nie robimy nic w wymarzonym kierunku. O wiele lepiej jest robić coś małymi kroczkami. Jak to mówią powoli ale do celu!

 

Na pewno lepiej brzmi np nauka języka codziennie przez 15 min niż od razu 4 godziny. Tak samo pisanie wpisów na bloga, książki czy nauka gry na instrumencie. Wszystko można ale w odpowiednim tempie. Najlepiej dopasować wszystko do swojego planu dnia oraz trybu życia. Najważniejsze, żebyśmy sami ze sobą dobrze się czuli.

 

Nie warto na siłę fiksować się nad tym aby być produktywnym i cały swój czas poświęcać na „rozwój” , realizację określonych zadań czy nauki. Warto w tym wszystkim odnaleźć siebie i cieszyć się życiem. Nie musimy być na siłę idealni. Ważne, żeby być dobrym dla siebie. ♥

 

Pułapka produktywności – wpadliście w nią kiedyś?
Czy możecie sami o sobie powiedzieć, że jesteście produktywni?

 

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤


KOMENTARZE

  1. Najgorzej z pułapką produktywności mają osoby zbyt obowiązkowe. To źle pojmowane poczucie obowiązku potrafi czasem niszczyć największą przyjemność… Spodobało mi się to zdanie: „Ważne, żeby być dobrym dla siebie”.

    1. To prawda… niestety bardzo łatwo wpaść w taką „pułapkę” będąc właśnie taką osobą. Bardzo sie ciesze, że spodobało Ci się to zdanie. ♥

  2. Świetny artykuł. Czasami chyba każdy z nas wpada w taką pułapkę.
    Mimo planowania czasu oraz pracy, często doba jest dla mnie za krótka.
    Zadania niekoniecznie są zrealizowane tak, jakbym tego chciała.

    1. Doskonale wiem o czym mówisz… dlatego czasami warto przemyśleć pewne sprawy. Bardzo się ciesze, że podoba Ci się to co napisałam ♥

  3. Zdarzyło mi się wpaść w taką pułapkę i mało nie zwariowałam. Wtedy właśnie powiedziałam sobie dość i teraz robię wszystko na luzie.

  4. ja niestety chyba mam z tym problem….zawsze za dużo na siebie biorę, bo ja dam radę….muszę mieć zawsze wszystko pod kontrolą bo inaczej wpadam w panikę….jest to niestety spowodowane kiepskimi doświadczeniami z przeszłości…dlatego też nie umiem odpoczywać, gdy „siedzę i nic nie robię” mam wyrzuty sumienia,że tyle można by było zrobić. Dlatego jak odpoczywać, to tylko na wyjeżdzie poza domem bo inaczej się nie uda.
    Artykuł skłonił mnie do refleksji….

    1. Musisz na tym popracować… odpoczynek jest też ważny ♥ Na pewno bardzo dużo robisz i taki czas relaksu dobrze Ci zrobi! ♥ Cieszę się, że skłoniłam Cię do przemyśleń 🙂

  5. Witam serdecznie ♡
    Cudowny wpis, bardzo profesjonalny, pięknie napisany. Nie przypominam sobie, bym wpadła w taką pułapkę produktywności, raczej podchodzę ze spokojem do wszystkiego co robię- ale nie mam też aż tylu prac ani nie wymagam od siebie tak wiele, by nie móc tego wszystkiego razem zgrabnie połączyć i w międzyczasie znaleźć jeszcze czas dla siebie. Myślę, że warto przede wszystkim znaleźć czas na oddech… spokój potrafi dobrze poukładać w myślach.
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    1. Cieszę się, że Ci się podoba. ♥ Najważniejsze żeby zdawać sobie z tego sprawę, wtedy można nad tym pracować 🙂

  6. Ja mam czasem tak, że ciężko mi się zmusić do działania. Jednak staram się zwalczać w sobie chęć odkładania na później wszystkiego, co w pewnej mierze jest trudne, wymaga skupienia czy nakładu pracy większego.

    Co do przerobienia w sobie informacji o chorobie i podjęcia decyzji o walce to wszystko zabrało mi trochę czasu. Jednak potem byłem już zdecydowany i podążałem do celu.

    Sądzę, że niedługo znajdziemy mieszkanie bliskie ideału. Na razie mamy dwie dobre oferty do zobaczenia na żywo.

    Pozdrawiam!

Zostaw swój komentarz.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

M A Ł G O R Z A T T