Tamten rok był dla mnie wyjątkowy. To właśnie w nim byłam w ciąży i urodziłam kochanego chłopczyka. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i cudownie się czuje w roli mamy. Teraz przeżywam piękny czas, ale sam okres ciąży również był czymś niezwykłym.

Cieszę się, że mam z tego okresu zdjęcia. Szczególnie zadowolona jestem ze zdjęć z sesji ciążowej, którą robiłam w 7 miesiącu. Czy jestem zadowolona w stu procentach z sesji? Czy warto zrobić sesje ciążową i o tym jak wyszły moje zdjęcia przeczytacie niżej. Trochę wspominałam też o tym w moim ostatnim wpisie.

Jeśli mam odpowiedzieć zgodnie z prawdą to powiem, że OCZYWIŚCIE, ŻE TAK! To wspaniała pamiątka, na którą teraz patrze z ogromnym sentymentem. Tulę mojego synka i patrze na zdjęcia, na których był jeszcze w brzuszku. To wspaniałe uczucie.

Kiedy najlepiej zrobić sesje ciążową?

Ja dostałam wytyczne, że najlepiej będzie robić zdjęcia w siódmym miesiącu. Wtedy brzuszek jest już dość widoczny (oczywiście to nie jest reguła ale przeważnie tak jest) i wychodzą fajne zdjęcia. Sama przyszła mama dobrze się też czuje, przynajmniej tak było też w moim przypadku. Im bliżej porodu, wiadomo… jest troszkę ciężej i człowiek jest bardziej zmęczony i już przygotowuje się „na ten dzień”. Dlatego warto pomyśleć o takiej sesji trochę wcześniej, żeby nie zrobić jej na ostatnią chwilę i może… nawet nie zdążyć.

Jak się ubrać na sesje ciążową?

Wiem, że wielu fotografów ma swoje ubrania, które wypożycza do sesji. Ja na swojej sesji miałam akurat swoją sukienkę, z której byłam bardzo zadowolona i czułam się świetnie! Szukając fotografa warto sprawdzić czy ma ubrania do sesji oraz czy nam one odpowiadają. Najważniejsze jest to, żeby dobrze się czuć w takim ubraniu! Można też poszukać inspiracji na Pinterest.

Czy warto zrobić sesje ciążową w plenerze czy w studio?

Co wybrać do sesji ciążowej? Plener czy studio? W moim przypadku sprawa była jasna – bardzo zależało mi na plenerze. Chciałam mieć zdjęcia jak najbardziej naturalne, które będą pokazywały po prostu mnie bez żadnych większych „udziwnień”. Jestem zadowolona z efektu końcowego. Podobają mi się zdjęcia z sesji ciążowych, które są robione w studio, jednak ja siebie widziałam bardziej w plenerze.

Pamiętaj o możliwych obsuwach terminu i… nie stresuj się!

Niestety, jeśli chodzi o moją sesje ciążową to na początku nie było tak kolorowo. Byłam umówiona od dłuższego czasu na sesje ciążową z inną Panią fotograf. Oczywiście termin był na 7 miesiąc i wszystko było już ustalone. Dzień przed planowaną sesją ciążową w plenerze pani fotograf poinformowała mnie, że jednak nie da rady i że musi odwołać. Próbowałam ustalić nowy termin ale bardzo ciężko szło, Pani odpisywała z opóźnieniem, a koniec końców zaproponowała mi „usługi fotograficzne” swojego męża. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że styl w jakim ten Pan robił zdjęcia nie był do końca tym, który mi osobiście odpowiada.

Zrezygnowałam więc z usług tej Pani i musiałam szukać od nowa.  Nowej sesji ciążowej. Nowego fotografa. W 7 miesiącu. Dzidziuś przecież nie będzie czekał kolejnych miesięcy, bo mama chce zrobić sobie zdjęcia… ale na szczęście udało mi się znaleźć super Panią fotograf, która zrobiła nam (mi, mężowi oraz naszemu pieskowi) piękne zdjęcia, z których jesteśmy bardzo zadowoleni. Czy warto zrobić sesje ciążową mimo takich komplikacji? TAK!

Gdy Ciebie spotka taka historia (czego oczywiście nie życzę!) nie panikuj, po prostu usiądź i poszukaj nowego fotografa. Może okaże się, że będzie to nawet lepszy wybór niż wcześniej. Głowa do góry i ciesz się z tego pięknego czasu. Nie pozwól żeby ktokolwiek Ci go zepsuł. Tyle ode mnie w tym temacie.  ♡

Czy warto zrobić sesje ciążową? Czas na zdjęcia!

Myślę, że zdjęcia będą moją ostateczną odpowiedzią.

To tylko kilka zdjęć z tej sesji. Będę dodawać jeszcze za jakiś czas inne… te na których widać naszego pieska. Będzie też o nim wpis. Więc jeśli jesteście ciekawi jego historii to zapraszam do śledzenia moich wpisów.

Czy warto zrobić sesje ciążową?
Jakie jest Twoje zdanie w tym temacie?

❤ Podoba Ci się wpis? Udostępnij go u siebie. ❤