Najbardziej bajkowe ze wszystkich miejsc, które udało mi się odwiedzić. Ma w sobie tyle magicznego uroku, że nie można oderwać wzroku. Stałam tam i nie mogłam się nadziwić.

Przecudowne miejsce do którego chce się wracać.
Mi udało się być tam po raz drugi (mam nadzieje, że nie ostatni!).

Zamek znajdujący się niedaleko Füssen w południowej Bawarii w Niemczech, w pobliżu zamku Hohenschwangau i granicy z Austrią. Budynek powstawał od 1869 roku jako wyidealizowany średniowieczny zamek rycerski dla króla bawarskiego Ludwika II Wittelsbacha.

To miejsce zostało jednym z moich ulubionych miejsc na świecie, do których z przyjemnością będę wracać. Chociaż jak wiadomo, lepiej odwiedzić więcej miejsc niż co chwilę jeździć w to samo. Ale sami przyznajcie… jak przejść koło takiego miejsca obojętnie? Zamek jak z bajki.

Odwiedzając to miejsce przenosimy się w inny świat. Nie chcemy wracać do rzeczywistości. Aura która tam panuje jest jak nie z tego świata. Nigdzie indziej nie widziałam czegoś tak magicznego, dosłownie jak z bajki. Pogodę mieliśmy wspaniałą dlatego widoki były piękne. Można zwiedzać zamek wewnątrz oraz iść na kładkę z której robiłam większość zdjęć. Niedaleko znajduje się Zamek Hohenschwangau, który jest starszy. Wewnątrz robi duże wrażenie, ale zewnątrz nie ma szans dorównać Neuschwanstein.

Na zdjęciu widać drugi zamek Hohenschwangau.

Neuschwanstein jest najsławniejszym spośród zamków Ludwika II i jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych Niemiec. Każdego roku zwiedza go ponad 1,3 miliona turystów. Często nazywany „zamkiem z bajki”